Każdy kierowca taksówki jest w stanie powiedzieć, że jego zajęcie, tak jak każde inne, posiada swe plusy i minusy.

By zostać taksówkarzem musimy posiadać swoje auto oraz prawo jazdy kat. B.

To proste jak drut. Jednak oprócz tego jest jeszcze ogrom innych wydatków, które musi ponieść taksówkach. Przede wszystkim powinien przejść kurs i zdać egzamin (koniecznie sprawdź czy masz badanie do prawa jazdy) na licencję. Nie jest to za free, zatem trzeba się nastawić na następne wydatki. Prócz tego musi mieć swoją jednoosobową firmę, z czym związane są wydatki na ZUS. Na finiszu, gdy już dostanie licencję i może zacząć jeździć, to musi mieć taksometr, założyć kasę fiskalną, dodać ewentualnie terminal dla komfortu klientów i przystąpić do korporacji. Wniosek jest taki, że jeżeli pragniemy być kierowcą taksówki, to wpierw musimy w ten biznes dużo zainwestować. Jednak po pewnym czasie taksówka zacznie na siebie zarabiać, a i nam przynosić duże dochody. Zwłaszcza jeśli będziemy chcieli jeździć w najbardziej lukratywnych okresach — czyli w weekendy. Nocne kursy z ludźmi, którzy wracają z różnych imprez, są doprawdy opłacalne, choć czasami bywają też kłopotliwe (podchmieleni ludzie są głośni i czasami kłótliwi).

Jednak całościowo rzecz ujmując, jest to fajna praca. Jeśli lubimy rozmawiać z ludźmi, to możemy spotkać ich naprawdę wielu. Cały obraz polskiego narodu — młodzi i starzy, biedni i bogaci, szczęśliwi i rozczarowani.